Lyrics Guzior – Żyje Dalej
Text:
Pieprze to ghetto, bo kocham ten beton i nie mam zamiaru ziom uciekać stąd
Zostaje tu, idę do przodu w dupie to mam, że jest tu co chwile coś nie tak bo
Ciężki charakter nie tylko pisma nie pozwala mi nie szukac wyzwań
Grube linie jak(…)te cienkie zostawiam bezkręgowym szyją #hitman
Te stany przemiany co odmienią wszystko co tylko chcemy
świeżość w rapie gadania faktycznie działa w tym celu te prawdy niewielu
Przynoszę im to i widzę tylko wartych niewiele martwych hejterów
Te osoby są obce mi, a mogłyby pewnie skwitować mnie w kilku słowach
Gdy owce te mówią tu o mnie, beze mnie, przychodzę — o wilku mowa
Idę przed siebie mam upór by opór nie sprawiał problemu gdy idę pod prąd
Lubię ten lot bo gdy nie trzymam steru to samo mnie niesie, to dla mnie jest wolność
Nawet gdy wszystko jest spoko, to ze to chujowe zawsze tu kilku powie
Nie wierzą we mnie — spoko, nikomu nie udowadniam nic, tylko sobie
Mam własny seans i siema, płynę swoim tempem , te życie przy mnie płynie szybciej
Nie wybieram sie nigdzie przy takim bicie nie chce nigdzie iść wiesz?
Wbitka w opinie, mam dystans, choć czasem byłem i jestem podatny — unoszę się często
A się nie wywyższam jestem ponad tym (taa)
To jest ten spokoj którego potrzeba mi
Za często wszystko płonie , spokój ciągle zakłócony
Potrzeba mi nieskończony nic skończone co nie ?
Najświeższe podejście nareszcie w tym mieście można oddychać
Bo przeciez wiesz ze nic nie płonie bez tlenu
Wszystko co robie to bezsens? ty człowieniu, jestem gotów do walki bez celu
Hip hop łamie mi serce gdy patrze na to i widzę tych martwych hejterów