Lyrics Kartky – Obliviate
Text:
Ej, pamiętasz mnie jeszcze?
Naprawdę myślisz, że nic mnie to nie kosztuje?
Nigdy się nie bawiłem gorzej
A każdej jebanej nocy dopada mnie strzyga
Znowu się pali nasz ostatni dom
Ja jestem pojebany, ale wyjdę tylko z nią
I chce być bardziej pijany, ale nie umiem już bo
Znowu życie na szali a kolanami o dno
Znowu się pali nasz ostatni dom
Ja jestem pojebany, ale wyjdę tylko z nią
I chce być bardziej pijany, ale nie umiem już bo
Znowu życie na szali a kolanami o dno
Daj mi zapomnieć miłość za lajki
Każdego dnia od nowa samotnie zaczynam dzień
Wsadź i gryp gdzieś pomiędzy bajki
Gubię cie gdzieś w trasie, jak czapki, a więc pierdol się
Daj mi zapomnieć miłość za lajki
Każdego dnia od nowa samotnie zaczynam dzień
Wsadź i gryp gdzieś pomiędzy bajki
Mam nowe nike’i, ale starych nie wyrzucam, nie
Ty sobie tańczysz dobra mała, wiem
Nie pamiętamy o niczym
A piękniejsza byłaś jak byłaś prawdziwa
Wtedy miałaś duszę, nie słyszysz?
I znowu było jak było, a myślałem — nic mnie nie złamie
I nie liczymy tygodni rozłąki i oboje wiemy, że kłamie na pamięć
Nienawidziłaś jego oczu Boga kiedy
Do pokoju przychodziła nocą trwoga wtedy
Uciekałaś szybko gdzieś w klubowe ciepłe ledy
Tańczysz dobra mała, wiem
Nie znamy się na niczym, wiemy trochę o dnie
Zapomniałaś melodie, którą nuciłaś w dzień
W którym ostatni raz widziałem ciebie tam
Nienawidzę dni tak pojebanych jak bruxa
I tak pięknych jakby nigdy nie było jutra
Po co mi kolejny dzień bez ciebie, co piękna
W każdy dzień muszę za ciebie spadać z półpiętra
Obliviate, żegnaj
Znowu się pali nasz ostatni dom
Ja jestem pojebany, ale wyjdę tylko z nią
I chce być bardziej pijany, ale nie umiem już bo
Znowu życie na szali a kolanami o dno
Daj mi zapomnieć miłość za lajki
Każdego dnia od nowa samotnie zaczynam dzień
Wsadź i gryp gdzieś pomiędzy bajki
Gubię cie gdzieś w trasie, jak czapki, a więc pierdol się
Daj mi zapomnieć miłość za lajki
Każdego dnia od nowa samotnie zaczynam dzień
Wsadź i gryp gdzieś pomiędzy bajki
Mam nowe nike’i, ale starych nie wyrzucam, nie