Lyrics Tuzza – Tfafaccia

Text:

Twa faccia, twa faccia (faccia, faccia, faccia, faccia, faccia, faccia)
Nie Rarri nie Ghini
To Łada czy Dacia? (Łada czy Dacia, faccia)
Twa faccia, twa faccia, twa faccia, twa faccia (faccia, faccia)

Wokół nowe twarze, żyto wciąga wiry wydarzeń
Tej szmiry nie tykam ona chce zrobić tylko relację na Instagrama Dramat, ja odpalam instant grama
Wokół nowe twarze, a tego facjata to maska
Kręci się wkoło jak NASCAR
Się odwrócił nie jeden, a klaskał
Chciał być na mecie, a falstart
Pierwsze wrażenie pułapka, pułapka
Tych suk faccie ogląda po secie, dwusecie się lepiej
Liczą się królów faccie na secie, dwusecie, pięćsecie, pięćsecie
Wokół mnie ta suka się kreci na pełnych obrotach
Ona by chciała tu błyszczeć jak felgi, to kołpak
Tamten myślał ze jest morda, morda
Ja dziś nie pamiętam, jak wygląda

Mijam na streetcie te faccie, patrzą ślepia (patrzą ślepia)
Ulica miała być prosta, dla ciebie jest ślepa (dla ciebie jest ślepa)
Pod maską nic tu nie chowasz dobrego jak Dacia (Dacia, Dacia)
Chciałeś wybielić swe lico, a ciągle brudna twa faccia
Twa faccia, twa faccia (faccia, faccia, faccia, faccia, faccia, faccia)
Nie Rarri nie Ghini
To Łada czy Dacia? (Łada czy Dacia)
Twa faccia, twa faccia, twa faccia, twa faccia (faccia, faccia)

Te twarze to maski, twarze to dawno są maski

A oczy na sobie tu czuję, różne jak husky
Dawno obrosłem już w piórka tak jak husarze
Żem nigdy nie zdradził tu twarzy, i nigdy nie stracę już twarzy
Ta foka fokaccie, ta fura to Rarri nie Dacie
Jedyne co miała to grację, z obrazka ta faccie
Tamtego ta morda wszędzie widziana ale już basta
Miałeś być rockstar, widzą cię wioski nie miasta
Łapię te faccie jak bomby na blokach
Życia nie przejdę jak Fredo na kodach
Suka co chciała być piękna na fotach
Polak i faccie wykręca, a marzy o Włochach

Twa faccia prawdę mi mówi, że kłamiesz
Nie uwierzy w Boga, jak schodzi, do Boga skamle
Mówiła, że nie da, że ona nie taka jak tamte
Dała w zestawie bułeczkę z kakałkiem, ja tylko z lizakiem
Ziomki na zawsze skończyli samary, skończyli na zawsze
Proste spojrzenia, skrzywione twarze już nie z banknotów
Bo za ostatnie wzięli draże
Drażami doraźnie tu się leczyli
Tacy prawilni, a się skurwili bo się skruszyli

Album

Tuzza – TOP ZZ