Lyrics White 2115 – Gubię Kroki
Text:
Nie lubię się powtarzać, ale płacę, płacę, płacę
Nie lubię się powtarzać, ale płacę, płacę, płacę
Nie odkładam na chatę, wydam kasę na Versace
Fejmowy ze mnie ktoś (wow), nawet fura reaguje na mój głos
Ona widzi we mnie swego tatę, o
Zaraz zawijamy ją na chatę, o
Na tą, na którą nie zbieramy kasę, o
Taki byku, dawaj go za rogi bierz
Albo nie wiem, może to ten VVS (VVS)
Ta dziewczyna zaślepiona moim blaskiem, aż tak, że nie widzi mnie (flex)
Piękny, piękny, piękny, piękny, piękny
Inaczej siebie nie umiem określić
Piękny, piękny, piękny, piękny, piękny
Inaczej siebie nie umiem określić
Piękny, piękny, piękny, piękny, piękny
Inaczej siebie nie umiem określić
Piękny, piękny, piękny, piękny, piękny
Inaczej siebie nie umiem określić, wow
Biorę kubek Bacardi, chodź ze mną, mała, zatańczyć
Noc jest młoda, tak jak my, no-noc jest młoda, ja
Ja, ja gubię kroki
Ja, ja gubię kroki
Ja, ja, ja gubię kroki
Ja, ja gubię kroki
Ona pyta się mnie: «co to jest za taniec?» (co?)
Ja udaję, że tego nie usłyszałem (co?)
Powiedzmy, że to breakdance (aa, no)
Żeby odpowiedzieć, to na głowie staję
Szybka fura, diamenty na felgi (stop)
Jestem paliwożerny (grrr), silnik ryczy jak lew w dżungli (najs)
Nie prowokuj, bo wiem, gdzie ugryźć (haps)
Dwie dziury na szyi po zębach, łap nieśmiertelność od księcia Drakuli
Piękny, piękny, piękny, piękny, piękny
Inaczej siebie nie umiem określić
Piękny, piękny, piękny, piękny, piękny
Inaczej siebie nie umiem określić
Piękny, piękny, piękny, piękny, piękny
Inaczej siebie nie umiem określić
Piękny, piękny, piękny, piękny, piękny
Inaczej siebie nie umiem określić, wow
Biorę kubek Bacardi, chodź ze mną, mała, zatańczyć
Noc jest młoda, tak jak my, no-noc jest młoda, ja
Ja, ja gubię kroki
Ja, ja gubię kroki
Ja, ja, ja gubię kroki
Ja, ja gubię kroki