GLyr

Bezczel – Don CweliSzon (SZPAKU DISS)

Singers: Bezczel
song cover

Lyrics Bezczel – Don CweliSzon (SZPAKU DISS)

Text:

W tamtym naubliżałem dissie w tym cię wypunktuje
I pokażę ci pedale jak tu się traktuje szuje
Pierwszy na OLISie raper co nie umie składać dwójek
A w tym kiepskim dissie w sumie się spowiada i się pruje

Mówisz, że jestem Scooter, jak dla mnie super
A ty powiedz mi jak to jest być gównem pod moim butem
Każdy ma swój ciężar na moralnym kręgosłupie
Z tą różnicą, że ja nigdy nie miałem niczego w dupie
Straszysz mnie przekopką? Taki z ciebie gangsterzyna?
Możesz zmień sobie pseudonim z Pumba na Krzysztof Jarzyna
Jak ten ze Szczecina, w biurze nie uczyli
Że jak jest się skastrowanym kotem to się nie zaczyna?
Jaka solóweczka, typie siejesz ferment
Chodź się ponapierdalamy, nagramy to i wrzucimy to w internet
A twój diss, jeden wielki blef, robisz w chuja swoich wiernych fanów taki z ciebie wielki lew

Kurwo, dokładnie tak, nie masz wyjścia teraz kurwa
Albo się pizgasz na solo kurwa albo jesteś frajer
(Chuj na czoło)

To dotyczy wszystkich lamusów i cipek
To dotyczy takich frajerów jak Szpak
Podejmiesz walkę czy podkulisz kite
Może na solóweczkę nadszedł już czas
Rozjebie jak żabę cię na liściu
Kucasz na robocie bo cwel jesteś łak
Serwujesz gimbazie kłamstwo za kłamstwem
Bajkopisarzu Szpak shut the fuck up

No i co paróweczko, niepotrzebnie mówiłeś coś o Białymstoku
Mój telefon kurwa zwiariował, mało się nie spalił kurwa taki był gorący kurwa
Chłopaki z całego miasta kurwa dzwonili do mnie

Na plan klipu chujograjco się spóźniłeś 7 godzin

Ale wcale to nie tak że gwiazdora z siebie robisz
Byłeś typie wystrzelony jak ruski wentylator
Nieco obły, lekko tłusty knur, krępy amator
Ugościłem cię niewdzięczna suko jak należy
Napoiłem, czestowałem pokazałem że mi wszak zależy
Wszystko było spoko, potem nagle łak się zjeżył
Dziesięć minut przed premierą, że mu track nie leży (kurwa)
Wróćmy jeszcze na momencik na plan teledysku
Na bieżąco sprawdzałeś ujęcia z uśmiechem na pysku
Dwulicowa kurwo, chamie jesteś zwykłym dzbanem
A twój ulubiony sport — spierdalanie z wygrażaniem
Na rozchodniaczka dostałeś rączkę tematu
Jeszcze nie mówisz jak temat, jeszcze nie kończę dzieciaku

To dotyczy wszystkich lamusów i cipek
To dotyczy takich frajerów jak Szpak
Podejmiesz walkę czy podkulisz kite
Może na solóweczkę nadszedł już czas
Rozjebie jak żabę cię na liściu
Kucasz na robocie bo cwel jesteś łak
Serwujesz gimbazie kłamstwo za kłamstwem
Bajkopisarzu Szpak shut the fuck up

Aha, dokładnie tak parówko
Tym razem przegiąłeś pałę, w lewą mańkę kurwa
Użyłeś słów których nie powinieneś
Nie wiem czy znasz znaczenie słowa «frajer»
Bardzo nieładnie się zachowałeś
To grozi kurwa kutasem na czoło, i tak też się stanie
Użyłeś też drugiego słowa którego nie powinieneś
Którego ci zabroniłem — «żona»
Będziesz tego bardzo srogo ża-żałował
Oficjalnie cię kurwa wyzywam na solo teraz, parówko
Na solo i nagrywamy to kurwa, wrzucamy w internet kurwa
A jak się zesrasz kurwa to jesteś parówka
Zwykła parówka rozumiesz?
Beef is beef kurwa nie jakieś piosenki kurwa bajkopisarzu pierdolony, rozumiesz?
Wielki kurwa ochroniarz rapu kurwa, ty kurwa na ochronę to do biedronki możesz kurwa zapierdalać, cwelu
Do usłyszenia i do zobaczenia