Lyrics Białas – Bigger Than Me remix
Text:
Powiedz mi koleżko jak się czujesz
Kiedy twoja dupa błaga o mój nowy numer
Nie bądź taki ułożony, kurwa co świrujesz
Ona jebie twoje kwiaty, daj jej koks, pigułę
Przecież co dzień sama wali w kanał SB-Maffjii
Nasze tracki to jej ulubione dragi
Bez kitu i prędko nie wróci z tego tripu
My chcemy być na topie, w tym jebanym hiphopie
Przez to przez 12 godzin dziennie trzymam ryj w laptopie
Fanie kryptodissów
Nowy Beezy to instrukcja jak kurewstwo zbić z olisu
Paru tu szanuje choć nie słucham ich codziennie
Mam do nich szacunek jak do Eldo za Eternię
Ale polski rap jest tak pojebany
Fanom Mediuma Jezus trochę pokrzyżował plany
A wasze hejty? Myślicie, że to mnie rusza?
Jestem spokojny, jak Deys w objęciach morfeusza
Nagle w mętnej wodzie słyszę wycie płoci
Szkoda, że z tego gówna nie da się tu nic wyłowić
Płoć jest wydygany wie, że będą lecieć łuski
Robie KLIK-KLAK wie, że będą lecieć łuski
Chyba przez przypadek o czymś zapomniałaś suko
Jesteś rybą i chcesz, żeby uszło ci to na sucho? Suko
SB Maffija — wprowadzamy do gry nowy ład
SB Maffija — no, bo sam się nie zarobi hajs
SB Maffija — wiem, że to was dziwki boli, ałł
SB Maffija — ciągle wiozę się jak pierdolony Cory Gunz
Nie jeden starszy raper, załóż się, pokona cię
SOB, Włodi, Pezet, Paluch, Kę — to są gracze
Co się cieszą graniem na emocjach trzynastolatkom
Będą chcieli zabić mnie tu po tej szczerej treści
Ale mam ogromne ego, co do trumny się nie zmieści
Białas, zjadam scenę se jak Kendrick Lamar
Do wyjścia mojej płyty wieźcie się, po H8ME zmiana
SB Maffija — wprowadzamy do gry nowy ład
SB Maffija — no, bo sam się nie zarobi hajs
SB Maffija — wiem, że to was dziwki boli, ałł
SB Maffija — ciągle wiozę się jak pierdolony Cory Gunz
Dzieciaki robią dissy, faceci robią hajs
A Diox bije dzieci za koszulki Alcomindz
Z Patrykiem beefu nie mam, więc to żadna napinka
Ale szczerze wolałem kiedy nie rapował o rodzynkach
Ale ten rap się zmienia
Najgłośniej mówią ci, których rap nic się nie zmienił od ich pierwszego dema
Muzyka dzieli pokolenia? Czy łączy?
Ja nie wiem, bo mój rap urywa ryj jak Łysonżi
Huczu, nie jesteś smutny, weź sobie idź do chaty
To Bonson był smutny, ty jesteś pizdowaty
Robię trzy płyty naraz, z ekipą napraw styl
Bo koniec żartowania jest, wrzucamy was na grill
Polscy raperzy to różni gracze
Hast robi szpagat, a Rover płacze
Beezy ma hejt, Quebo ma hype
Venom ma bliznę, a Sokół ma … (haha)
Ja się w ogólnie nie wysilam, ja se robię rap
Jak zarobię, dopiero pokażę wam, na co mnie stać
Te resztki fame-u więc się śpieszcie ratować
Bo ja nie wspinam się po plecach ja wam depczę po głowach
(Skurwysyny)
SB Maffija — wprowadzamy do gry nowy ład
SB Maffija — no, bo sam się nie zarobi hajs
SB Maffija — wiem, że to was dziwki boli, ałł
SB Maffija — ciągle wiozę się jak pierdolony Cory Gunz