Lyrics Kaz Bałagane – Ludzik
Text:
Muzyka do chleba, nie kotleta
Znowu tu wleciał sobie kolega
Papierowa torba, albo weź potrzymaj plecak (masz)
Następnym razem oddasz (oddasz)
Czuję się jak Pogba (Pogba)
Czuję się jak Draxler (Draxler)
Czuję się jak Drogba (Drogba)
Ludki chcą autograf, nie dygaj nic, można
Wymyśliłem swoje języki, wymyśliłem rodzaj muzyki
Nie dogonisz synek mojej jazdy
Pa jak wchodzi w ogóle bicik
Co to za ludzik, nie idź za mną bo się zgubisz
Nie idź za mną, bo się zgubisz
Nie idź za mną, bo się zgubisz
Co tam śmieciu o mnie mówiłeś?
Patrz jak wychodzi tu się na ludzi
Cała Polska już mówi (mówi)
Cała Polska już czeka (naaajak)
Kiedy wyjdzie NARKOPOP, kiedy jebnie ta ściecha
Czuję się jak Draxler (Draxler)
Czuję się jak Drogba (Drogba)
Ludki chcą autograf, nie dygaj nic, można
Wymyśliłem swoje języki, wymyśliłem rodzaj muzyki
Nie dogonisz synek mojej jazdy
Pa jak wchodzi w ogóle bicik
Co to za ludzik, nie idź za mną bo się zgubisz
Nie idź za mną, bo się zgubisz
Nie idź za mną, bo się zgubisz
Co tam śmieciu o mnie mówiłeś?
Patrz jak wychodzi tu się na ludzi
Cała Polska już mówi (mówi)
Cała Polska już czeka (naaajak)
Kiedy wyjdzie NARKOPOP, kiedy jebnie ta ściecha
Nie idź za mną bo się zgubisz, suko dobrze wiem co lubisz
Nie idź za mną kiedy nie chce, suko mówię, że się zgubisz
Nie idź za mną bo się zgubisz, suko dobrze wiem co lubisz
Nie idź za mną kiedy nie chce, suko mówię, że się zgubisz
Ciężkie czasy ale prawdziwe, cry me a river
Świry tam ryjku, co tam słychać za winklem?
Gdzie sobie nie pójdę, węszą szwindel
A na moją dupkę patrzą jak na Kasię Glinkę
Kiedy byłem gnojkiem, chciałem mieć w chuj sztuk
O żesz Ty kurwa, nie chce tu tego już
Wystarczy mniej styka sztuka, mnie widzi, się cieszy od ucha do ucha (cieść)
Nie naśladuj mnie no bo będzie muka