Lyrics Kaz Bałagane – Mordo Człowieku
Text:
Bałagane:
Pa, jak ten bicik wchodzi, jak ten bicik wchodzi
Pa, jak ten bicik wchodzi, jak ten bicik wchodzi
Pa, jak ten bicik wchodzi, jak ten bicik wchodzi
Belmondo:
Palę grass, nastał czas, whiskey i ananas
Młody G i Castro Kaz, każda z was ma gastro na nas
Palę grass, nastał czas, whiskey i ananas
Młody G i Castro Kaz, każda z was ma gastro na nas
Kaz Bałagane:
Mordo, człowieku, jak ten bicik wszedł w ogóle? Taki fazulec
Ona chwyta za kule i chwyta za ogórek
Jak na wichurę to Buszmen se wpada, ja z buszkiem mam pada
Mój czło’ek ajfon sam za mnie to składa
Ciemnowłosa lambada i ciemnowłosy czort
Nawet twój stary pyta, skąd ten bicik się tu wziął
Jakoś sobie wszedł, no bo jakoś w sumie wszedł
Jestem Bałagane, a ty jesteś tylko kiep
Belmondo:
Hejka, lubię kwit jak K Camp
Pa, jak bicik wjeżdża, pa, jak bicik wchodzi
Obudził mnie lodzik, o to chodzi
Zrobiła, co miała zrobić, muszę już wychodzić
Muszę gdzieś tam podbić, muszę coś zarobić
Przemyśl to jak miasto, robię sos jak sapko
Dojadam baklawą, jest super klawo
Jest super klawo, siemano!
Bałagane:
Pa, jak ten bicik wchodzi, jak ten bicik wchodzi
Pa, jak ten bicik wchodzi, jak ten bicik wchodzi
Pa, jak ten bicik wchodzi, mordo, człowieku
Belmondo:
Palę grass, nastał czas, whiskey i ananas
Młody G i Castro Kaz, każda z was ma gastro na nas
Palę grass, nastał czas, whiskey i ananas
Młody G i Castro Kaz, każda z was ma gastro na nas