Lyrics KęKę – Safari
Text:
Hihihi
Ja to lubię, jak coś się dzieje, jak się biją (jak się biją!)
W Ameryce się przecież strzelają, ci polscy raperzy…
Mógłbyś zacząć chlać, to by było ciekawiej
Ty kochasz agresję szczególnie, gdy ciebie nie dotknie w ogóle
Oglądasz depresję, wtedy sam lepiej się czujesz (cudzą)
Tak się pocieszasz, czy może to cie rajcuje?
Nudne masz życie i szczujesz, klikasz i judzisz jak się coś psuje — lajkujesz
Naiwna dziewucho co pragniesz bandziora, chcesz żyć nielegalnie (co jest?)
Ponosisz mu paczek, zostaniesz z dzieciakiem zobaczysz czy fajnie
(Nie jest)
Kręci cię kozak, który każdego połamie
Czekaj aż strzeli mu baniak
Nie masz litości dla innych, nad sobą zapłaczesz
A ty chciałbyś z idolem wypić, potem gadać o życiu
I uwiesić mu się na szyi, wybełkotać pół życiorysu
Ale jak przez to nie zagra, hajsy skasuje
Zaczniesz bredzić «szacunek do fanów»
Idę o zakład, że pierwszy się sprujesz (szczurze!)
Stuleje bez życia chcą widzieć tragedię za szybą pancerną
Chcą poczuć emocje, lecz na bezpieczną odległość
Nie brudzić swych rączek, nie widzieć też konsekwencji
Co ty się pod to pałujesz?
Lubisz popatrzeć jak człowiek się męczy, co jest?
«Chciałabym jakiegoś beef’u»
Kurwa, zamknij dupę
«Nudzę się w normalnym życiu»
Proszę cię, zamknij dupę
«KęKi, no dawaj o piciu»
Mówię to w twoim języku
Jedyna szansa, że w końcu zrozumiesz, łapiesz?
Czego pragniesz od Siary? Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak
Z mojego życia safari? Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak
Chcesz zobaczyć jak krwawi? Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak
Chodź się pobawić, ale to ty będziesz w roli ofiary (dalej!)
Ty siedzisz na ciepłym kwadracie, na necie znów szukasz rozrywki
Podpalasz donejtem meliny, do ognia dolewasz oliwy
Ktoś za to poniży rodzinę, inny się całkiem zeszmaci
Chciałbym ci tylko powiedzieć że jesteś gorszym patusem niż tamci (serio)
Nałogowcom sos to jak dziecku nóż dobrze wiesz co zrobi
Pójdzie siedzieć ktoś, do szpitala ktoś, ważne że się bawisz
Słuchaj, jesteś dla mnie zwykłą ścierą
Napędzaną krzywdą innych, podłą ludzką hieną
Ty piszesz recenzję albumu «od strony technicznej jest dobrze
Tylko to coś za wesołe, lepiej jak raper ma gorzej» (serio?!)
Średnia recenzja chociaż techniczne jest dobrze
Może u żony wykryją glejaka lub stracisz dzieciaka
To wtedy poczuje emocje
Czasami sam nie wiem niektórzy to biorą że wszystko na niby
Fałszywa depresja, fałszywe targnięcia, rozbicie rodziny
Mój dzieciak ma ojca nie widzieć bo co? Ty chcesz się bawić
Bardzo tęskniłeś za KęKim z pazurem?
To na tobie robię safari, szmato
«Chciałabym jakiegoś beef’u»
Kurwa, zamknij dupę
«Nudzę się w normalnym życiu»
Proszę cię, zamknij dupę
«KęKi, no dawaj o piciu»
Błagam, zamknij dupę
Mówię to w twoim języku
Jedyna szansa, że w końcu zrozumiesz, łapiesz?
Tego pragniesz od Siary? Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak
Z mojego życia safari? Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak
Chcesz zobaczyć jak krwawi? Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak
Chodź się pobawić, ale to ty będziesz w roli ofiary
Płaczą, bo umarł Mac Miller, płaczą, bo umarł Lil Peep
Tak często się kończą nałogi, więc czemu mi życzysz bym pił? (czemu?)
Płaczą, bo umarł Mac Miller, płaczą, bo umarł Lil Peep
Tak często się kończą nałogi, więc następnym razem zamknij dupę!