Lyrics Książę Kapota – Fashion Killa

Sie patrze na bananów wokół mieli dobry start
Ja tylko tu na siebie mogłem liczyc lub na fart
Dwa razy czarna kawa kiedy na nadgastkach stal
Jak sie zamyka klapa swiezaki pucują gaj

Na stole 3 kreski to nie adidas te wersy se lece jak Queba
Zamieniam se w złoto te wersy jak midas z tej mąki nie piecze się chleba
To ja byłem mordo dżokejem na koniu w logówce Ralpha Laurenta
W mych żyłach atrament niebieski jak niebo na wieczność jak pióro parkera
Ćwierkają jaskółki że z dupy są spółki ty wróblu z logo twittera
Ja latam stylowo bo nawet jak bazar to mordo jest bazaar harpera
Jak David Coperfield zamienie w pół roku super-b’a na Range Rovera
I będę wpierdalał se najlepsze kąski bo kurwa przejadła się bieda

Sie patrze na bananow wokół mieli dobry start
Ja tylko tu na siebie mogłem liczyc lub na fart
Dwa razy czarna kawa kiedy na nadgastkach stal
Jak sie zamyka klapa swiezaki pucują gaj
Kapota fashion killa kapota fashion killa
Styl w którym sie prowadze nie chadza na fashion weeka
Kapota fashion killa kapota fashion killa
Gdyby ludzie mieli metki to ja mialbym oryginał

Nie smigam w hugo a jestem boss — bez mitsubishi kapota to lanser
Paryż mediolan tokio nowy jork wwa bielany wwa skansen
Tu wszystko jest szyte na miare, jak gajer od Marca Jacobsa
Z ręki do ręki tak zwane — detale handmade’y rollce royca
Osiedle chce coco nie channel — ja zamiast gabana chcę dolca
Chce cartier hublot i patekk — czas jest cenniejszy niż forsa

Sie patrze na bananow wokół mieli dobry start
Ja tylko tu na siebie mogłem liczyc lub na fart
Dwa razy czarna kawa kiedy na nadgastkach stal
Jak sie zamyka klapa swiezaki pucują gaj
Kapota fashion killa kapota fashion killa
Styl w którym sie prowadze nie chadza na fashion weeka
Kapota fashion killa kapota fashion killa
Gdyby ludzie mieli metki to ja mialbym oryginał