Lyrics Kubi Producent – Napad
Text:
Ty ciągle w książkach
Ja ciągle kminie jak zwiększyć stan konta
Ty jesteś porządna, ja w szybkich autach więc nie stoję w korkach
Ciągle w głowie forsa
Ja to duże dziecko lecz przy tobie dziś znalazłem w sobie chłopca
Leżę na imprezie, po głowie głaszcze przypadkowa dupa
Wyciągam telefon I pisze do Ciebie, może masz racje, za bardzo się wczuwam
Lecz nie znam prawdziwszej, nie znam piękniejszej I nie chce mieć innej
I to serio dziwne bo dzieli nas tyle co stany I Indie
Ty masz dobry dom, ja siedzę z typami co pchają dobry koks
Serce mówi że mam zrobić coś, ale nie wiem co, chyba pierwszy raz
Co mam mówić, że masz ładne oczy, że chcę dwójkę dzieci I dużego psa?
Czekaj, czekaj, bo chyba coś mam
(Wszyscy ręce do góry kurwa, to nikomu się nic nie stanie)
Chce z Tobą napaść na bank!
Chcę z Tobą śmiać się, kłócić I płakać w ten hajs
Chce z Tobą napaść na bank
Chce kupić Pradę, Gucci, niech zabawa trwa
Chce z Tobą napaść na bank, ja chce z Tobą napaść na bank!
Twoi rodzice mnie polubią, odprowadzę Cię o 4 nad ranem oblany wódą
Zostawię Ci na szyi 5 malinek, a Ty wytłumacz swojemu tacie, że Cie komary kłują
Chwila
Twoi rodzice mnie nie lubią, odprowadzę Cię o 4 nad ranem oblany wódą
Zostawie Ci na szyi 6 malinek, a Ty wytłumacz swojemu tacie, że Cie komary kłują
Jak Ci zimno to dam Ci mój płaszcz
Jak Ci smutno zacznę się wygłupiać
Przedstawię Tobie mój skład
Dam Ci chodzić w moich bluzach
Opowiem Tobie sekrety których nie znał nikt
Bo ty jesteś Tą, z którą chciałbym spędzić życie
Napisać 2115 na szybie
Ty jesteś Tą, z którą chciałbym spędzić życie
2 1 1 5!
2 1 1 5!
Chce z Tobą napaść na bank!
Chcę z Tobą śmiać się, kłócić I płakać w ten hajs
Chce z Tobą napaść na bank
Chce kupić Pradę, Gucci niech zabawa trwa
Chce z Tobą napaść na bank, ja chce z Tobą napaść na bank!
Chce z Tobą napaść na bank!
Chcę z Tobą śmiać się, kłócić I płakać w ten hajs
Chce z Tobą napaść na bank
Chce kupić Pradę, Gucci niech zabawa trwa
Chce z Tobą napaść na bank, ja chce z Tobą napaść na bank!