Lyrics Quebonafide – Pusty Materac
Text:
Białas:
Co za piękna dama z energią
Podbijam do niej i wyrywam ją na «dawaj, nie pierdol»
Za chwilę się poskładamy, puzzle poukładaj lalo
Gadka i ona kleją się, miałem przeczucie
Jest gotowa spać mi w nogach, żebym tylko nie uciekł
Więc zapraszam ją do siebie, u mnie wolny materac jest
Może nie jest najpiękniejsza, ale dobry ma charakter
Kiedyś leżała tam miłość, jak wracałem z koncertów
Teraz tylko jakieś szmaty albo sterty t-shirtów
I wiem
Jesteś niunią, którą kochałbym nawet jeśli bym wiedział, że masz Aids
Pijemy dalej, lej, lej, lej
U mnie się skończyć miała ta imprezka
A ja pobity przez policję leżę na deskach
I jeszcze pomyśl, że wyszedłem na tym na kozaku
Bo ją rano obudziła plama na materacu, co
Quebonafide:
Wszędzie są tylko sztuki i melanż
To kusi jak siemasz i musi otwierać wzrok
A ja mam w chacie pusty materac
Pusty materac, pusty materac, co
Wszędzie są tylko sztuki i melanż
To kusi jak siemasz i musi otwierać wzrok
A ja mam w chacie pusty materac
Pusty materac, pusty materac, co
Jakaś dama bada wzrokiem, jestem tym pacjentem
Z którym chciałaby odłożyć jutro tak na później
Moje niuńki nie chodzą w czarnej panterce
Nie pozwolą ci do siebie wołać «suko», chłopcze
Ale gasną światła i mają kurewsko dużo potrzeb
Nie należę do dojrzałych, jeszcze się nie zrywam, proste
I tak nie ma opcji, by starania były bezowocne
Mam same sztuki gotowe do dzieła
Ale powiedz im, że moja mała zajmuje materac
Lawiruje od teraz do teraz, chronologia pętli
Nie interesuje mnie życie po życiu, śmierć po śmierci
Same terapeutki, ale dalej nie pomaga
Iść za głosem serca miałem, dasz wiarę, że serce gada?
Co, siedzę i myślę o tym, gdzie to zaszło
Przytul mnie, wypalam się i się podlewam naftą, bo
Wszędzie są tylko sztuki i melanż
To kusi jak siemasz i musi otwierać wzrok
A ja mam w chacie pusty materac
Pusty materac, pusty materac, co
Wszędzie są tylko sztuki i melanż
To kusi jak siemasz i musi otwierać wzrok
A ty masz w chacie pusty materac
Pusty materac, pusty materac, co