Lyrics ReTo – Newsql
Text:
Brak Ci pewności siebie, nie wyskakuj z gębą
Cienka dupa jesteś, się tak nie trzęś lapsie; dancehall
Mam opisać Ciebie jednym słowem — barachło
Moje pancze dają Ci rozrywkę; gladiator
Jesteś jak przestraszone dziecko w piekle; limbo
Nagraj coś, przebiję wszystko; kalka
Trzymaj swoją laskę blisko; Gandalf
Marny z Ciebie byczek, taki sam jak Twoja horda
Nie będę musiał już więcej Was słyszeć; hekatomba
Durne bydło co mam zrobić, sytuacja dziwna
Chcesz wziąć mnie na rogi, czy sięgniesz znad kominka
Wpieprzamy się drzwiami, bramami, oknami nieznani
A śmigamy między dźwiękami nocami i dniami
Szukam miejsca na Ziemi może się Olimp nada
Twoje track’i zawody dla fanów; olimpiada
Coś nie pasuje? Nie to nie, to kwestia gustu
Widzę pasujesz, dobrze wiem to nie dla burków
I wyłapuję ich jak hycel na podwórku
Gram w to i czuję nie obędzie się bez buntu
New-new-newschool, skurwysynu newschool
New-new-newschool, skurwysynu newschool
New-new-newschool, skurwysynu newschool
New-new-newschool, skurwysynu newschool
Oślepiam ich skurwysynu; katarakta
Do kogo ta gadka skurwysynu, to o lapsach
Gotuje się w baniach oh my God porażka
Latają za sosem Okrasa i Pascal
Podejdź do tego na luzie, ziombel to nie boli
Jesteś kiepskim uczniem więc nie spełniasz swojej roli
Nic się nie nauczyłeś przyjdź w innym terminie
Dinozaury rapu, co jest, nic tu po nich
«Stary człowiek i morze» nie wierz Hemingway`owi
Chuja wbijam w nich każdy non stop klilka link
I z powierzchni znika w mig jak Titanic
Tańczą jak im zagram, tanie Maseraki
Ja wjeżdżam jak Maserati, wyprzedzam ich jak Bugatti
Myślą, że są bogaci, do czasu, mają coś stracić
Te rapy mogą zawadzić w dążeniu łaków do władzy
Coś nie pasuje? Nie to nie, to kwestia gustu
Widzę pasujesz, dobrze wiem to nie dla burków
I wyłapuję ich jak hycel na podwórku
Gram w to i czuję nie obędzie się bez buntu
New-new-newschool, skurwysynu newschool
New-new-newschool, skurwysynu newschool
New-new-newschool, skurwysynu newschool
New-new-newschool, skurwysynu newschool