Lyrics Solar – Bipolar $$$hit
Text:
Powiedz jej żeby se poszła
Odpuść, ona cię zniszczy
Jak dla mnie to musisz się rozstać
Najlepiej jej spakuj walizki
Też przecież nie jesteś niewinny
Nie jesteś też żadnym rycerzem
Ciężko ci będzie z kimś innym
Nie bez kredytu to straszne
Co jak coś złego się stanie?
Ja na twoim miejscu brałbym, wyjebane
Nie kupuj forda, ford jest gówno wort, jak jego brot
Kto jeździ fordem, ten się czuje lordem, ta?
Nie inwestuj, wszystko stracisz
Zainwestuj, stop inflacji
Jak chcesz kupić kwadrat, nie na niskiej kondygnacji
Idź do lekarza, co ty, przesadzasz
Zmień warsztat i powiedz mu, że
Powinieneś, moim zdaniem, ja na twoim miejscu nie
To takie łatwe, ale ja nie kumam nic
I wtedy nagle, znikąd się pojawiasz ty
I jednym zdankiem w neuronach rozrywasz nić
To takie łatwe, ale ja nie kumam nic
I wtedy nagle, znikąd się pojawiasz ty
I jednym zdankiem w neuronach rozrywasz nić
Dzięki za cynk, dzięki za cynk
Sam nie dasz rady, nie znasz się na tym
I to się wszystko wydaje za drogie
Nikogo nie znasz, co jak nie wyjdzie
Może to lepiej odłożyć na potem?
Zmień już tą pracę, dajesz się dymać
Pójdź po podwyżkę, on chce za dużo
Zwolnij już tego ?
Wpuszczaj, uchodźców nie puszczaj
Uchodźców unikaj przeprostu
Dopasuj ciężar, wyprostuj plecy
Lub bądź pośmiewiskiem dla koksów
Ćwicz kurwa, masz wyglądać jak ci z PNL
Uwierz w siebie, wszystko się ułoży tak jak PSL
Prawdę mów zawsze, kłam kiedy trzeba
Za kompresor wepchnij ?
Nie jedz glutenu
Nigdy nie kupuj w sieciówkach jeżeli nie trzeba
Nie, nie, nie
Tylko polskie marki przecież trzeba wspierać
Tak, tak, tak
Dla gospodarki, dla ojczyzny, dla hipstera
To takie łatwe, ale ja nie kumam nic
I wtedy nagle, znikąd się pojawiasz ty
I jednym zdankiem w neuronach rozrywasz nić
To takie łatwe, ale ja nie kumam nic
I wtedy nagle, znikąd się pojawiasz ty
I jednym zdankiem w neuronach rozrywasz nić
Dzięki za cynk, dzięki za cynk
Fajnie, ze jesteś w mojej głowie, fajnie, fajnie
Zawsze coś podpowiesz, fajnie, fajnie
Byłem za słaby no i sam na to nie wpadłem