Lyrics Solar – Drobne Sekrety
Text:
Solar/Białas:
Małe detale, które zmieniły mnie na stałe
Drobne sekrety, które dla siebie zachowałem
Zmieniły nas, zmieniły jak patrze
Solar:
W końcu rzucają szlugi po 30 latach
Bo chcą razem cieszyć się starością
Sukces nieugięty ojciec i mama
I ten jebany nałóg chyba zaraz tak o rozum
Ja i brat trzymamy kciuki chowamy szlugi
Ale po czasie widzę ze bylem naiwnie głupi
Ojciec parkuje furę zaciąga ręczny
Po co ten postój przecież nie jest potrzebny
Zza bagażnika wyciąga prawie pusta paczkę
Odpala i mówi: «tylko nic nie mów matce»
Rok później zapada trzyliterowy wyrok
Kurwa teraz być może by tego nie było
Strach paraliżuje nałóg na chwile
Tylko powtarza się sytuacja z bagażnikiem
Pewien piątek, który miał być melanżem
Przerywa mi płacz w słuchawce
Solar/Białas:
Małe detale, które zmieniły mnie na stałe
Drobne sekrety, które dla siebie zachowałem
Zmieniły nas, zmieniły jak patrze
Zmieniły nas, zmieniły nas na zawsze
Białas:
Brat przyniósł pierwsze wzgórze w dolnym rogu kasetki
Był napis uwaga nie cenzuralne teksty
A więcej bluzgów słyszałem w domu niż na tej płycie
Był terror brat chował ją przede mną jeszcze
A stary myślał że moja mama ma ja w torebce
Potem ją znalazłem pośród innych kaset
I rozkminiałem kim są ci jebani wąchacze…
Solar:
Młody Solar słucha eR do A do Pe
W końcu nawija sam ma eR do A DOCHE
Na pamięć zna całą Ha do Ha do Pe
I chce lecieć na wolno lepiej niż TeDeF
Kitram pierwszego majka
Bo co jak matka dorwie się do tekstów tego siusiumajtka
Dla niej hip-hop to zło i patola
Ale to dzięki niej dzisiaj nie musze pracować…
Solar/Białas:
Małe detale które zmieniły mnie na stałe
Drobne sekrety które dla siebie zachowałem
Zmieniły nas, zmieniły jak patrze
Zmieniły nas, zmieniły nas na zawsze
Białas:
Piszemy wspólną historię i to będzie bestseller
Bo wiem, że to, co do mnie czujesz jest szczere
Ja jestem raperem z trudnym charakterem
A ty cierpliwie czekasz aż kiedyś się zmienie
Może tak będzie, ja tego nie wykluczam
Ale dam ci rade nigdy na mnie tego nie wymuszaj
Okej? To tylko pogarsza relacje
A może kiedyś będziemy rodziną na zawsze
A może nie będziemy mogli na siebie patrzeć
A może poznasz kogoś, kogo pokochasz bardziej
Wtedy pójdę w odstawkę i będę miał powód
Żeby nagrać płytę co będzie soundtrack’iem do samobójstw
Oby nie weź lepiej szybko do mnie podejdź
I uważnie wysłuchaj tego, co ci teraz powiem
Nawet jak mnie olejesz nie będę bezczelny
I nigdy nie wyjawię naszych wspólnych tajemnic
Outro:
Co wy robicie ?!..
Kitram..
Drobne sekrety które dla siebie zachowałem..
Ale..
Ale..
Detale które zmieniły mnie na stałe ..
Znalazłem..
Gdzie ?..
Pośród innych..
Teraz być może by tego nie było
Oo..
OO..
2011
Solar Białas !
Solar Białas !