Lyrics Tuzza – Rough Bwoy
Text:
Benito & Ricci:
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzy, to już mnie nie chce znać
Ricci:
Ona chciała dać mi serce jak Comme des Garçons
Jestem ?
z talerzami, to nie lata garson
Paru z nią by spaliło kilka torb
Paru, ale ja mam swoje sprawy, suko jestem rough boy, rough boy
Ona influencer w Joy, ale to ja mam na takie wpływy
Chciała te kamyki, niby wolna, ale miała dyby
Madzia, Madzia w twoim stawie nie ma ryby
Się nie pytam co tam zadowala ją
Chciała widzieć więcej niż co działo się w ?
Nie pokażę tobie Paris, mogę zabrać na Hilton
Suko jestem rough boy, jebie mnie bon ton
Benito & Ricci:
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzą, to już mnie nie chce znać
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
Benito:
Miała miękką skórę, galanteria odnów
Ta suka chciała kupić mnie za drobne
Czas to pieniądz, nie
Nie mam już dla ciebie czasu suko, a mam pełny portfel
Beni to, Beni tamto
Jestem rough boy, suko, I’mma rough boy
Nie jesteś moją niunią, zawsze byłaś koleżanką, pardon
Jadę zwiedzać morski kurort z nową lalką
Ty wychodzisz znów na balkon, nie zaśpiewam ci serenad
I nucisz «Ja jestem twoja» jak Irena Santor
Nie ma to znaczenia, nie ma, nie ma
Nie ma to znaczenia, nie ma, nie ma
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzą, to już mnie nie chce znać
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzą, to już mnie nie chce znać