Lyrics Wac Toja – Dla…
Text:
Po pierwsze dla pieniędzy
Po drugie dla mamony
Po trzecie by brać te geldy
A po czwarte dla floty
Hajs, hajs jeszcze więcej sosu daj
Jeszcze więcej chętnych pań
Szacunek i jeszcze hajs!
Jak mogę zrobię to legalnie bo nie chce by moja dupera latała na widzenia na zakład karny, bo
To chujowe, jak ja pierdole, nie wiesz może siedzieć ja wole hotel w Saint-Tropez
Mieć swoją flotę i swój zamek
Sport Range Rover chłopie, a nie co dzień przystanek
Fosę a nie rowek, a na dachu basen
Dwa garaże i koncertową salę
Swoich pare jazd, jak swoich pare firm
I prywatny jacht, życie jak w snach i jebać blichtr
Lej mi szampan do kieliszka
Sram na szpan mam ten stan, jego start to jedna iskra
Jeszcze więcej chętnych pań
Szacunek i jeszcze hajs!
Jak mogę zrobię to legalnie bo nie chce by moja dupera latała na widzenia na zakład karny, bo
To chujowe, jak ja pierdole, nie wiesz może siedzieć ja wole hotel w Saint-Tropez
Mieć swoją flotę i swój zamek
Sport Range Rover chłopie, a nie co dzień przystanek
Fosę a nie rowek, a na dachu basen
Dwa garaże i koncertową salę
Swoich pare jazd, jak swoich pare firm
I prywatny jacht, życie jak w snach i jebać blichtr
Lej mi szampan do kieliszka
Sram na szpan mam ten stan, jego start to jedna iskra