Lyrics Wac Toja – Weź To Wal
Text:
Ej skurwysyny w górę ręce ja idę po więcej i pędzę po szczęście
Ja mam je wszystkie skile kiedy czuję za chwilę
Się spalę i napiję się spalę i napiję i czuję że żyję dziś
Na wyżynie styl ?
syntetyk ten bit
Ja lubię to płynę z nim płynę jak litr i pierdolę tamten
Pierdole parter mam tu swoją armię moc tysięcy gardeł
Moc co dzień jest dla mnie choć pokaże prawdę
Ja na prawdę nie kłamię i choć mówię ci kochanie
No to mówię ci kochanie każdy z nich jest tu
Baranem bananem albo kabanem a ja mam wyjebane
No bo mam wyjebane na nie zatem słyszę tylko tak tak tak
Tak tak tak chcesz się przywiązać zrób to z konarem
Ja lubię to płynę z nim płynę jak litr i pierdolę tamten
Pierdole parter mam tu swoją armię moc tysięcy gardeł
Moc co dzień jest dla mnie choć pokaże prawdę
Ja na prawdę nie kłamię i choć mówię ci kochanie
No to mówię ci kochanie każdy z nich jest tu
Baranem bananem albo kabanem a ja mam wyjebane
No bo mam wyjebane na nie zatem słyszę tylko tak tak tak
Tak tak tak chcesz się przywiązać zrób to z konarem
Weź to wal ?
daleko jeszcze weź to pal
Moc ta daleko jeszcze chcę mieć stan podaj mnie flaszeczkę Chcę mieć high podaj staf i bletkę
Weź to wal ?
daleko jeszcze weź to pal
Moc ta daleko jeszcze chcę mieć stan podaj mnie flaszeczkę Chcę mieć high podaj staf i bletkę