GLyr

BLACHA – BALL–IN’

Исполнители: BLACHA
обложка песни

Текст BLACHA – BALL–IN’

Текст:

Ile fabryka dała, zapierdala
Jej się to podoba, jest szalona jak ja
Pijemy na plaży, palimy ?
Żyjemy bez granic, no limit, c’est la vie

Ile fabryka dała, zapierdala
Jej się to podoba, jest szalona jak ja
Pijemy na plaży, palimy ?
Żyjemy bez granic, no limit, c’est la vie

Cadillac stoi pod chatą, ciekawe co ona na to
Tata jej otwiera drzwi mi — spokojnie, wróci przed dwunastą
Wchodzimy w slow-mo, nastała cisza
Stoją jak posąg, spokojnie oddycham
Łapię ją za biodro, idę do stolika
Będą tańczyć pogo jak zacznę nawijać
Co tak sztywno jest tu — a, a, ej
Pod stołem mam swój trunk — mam plan B
Wlewam go do ponczu — a, a, ej
Mam za dużo sosu — Santander
Wygrałem życie, pyta mnie jaki mam zawód
Robię muzykę, niedawno byłem na stażu
Piszą rodzice: «Wracaj», ona jest królową balu
Odpisuję: «Idę», a na mnie wisi jak łańcuch

Ile fabryka dała, zapierdala
Jej się to podoba, jest szalona jak ja
Pijemy na plaży, palimy ?
Żyjemy bez granic, no limit, c’est la vie

Ile fabryka dała, zapierdala
Jej się to podoba, jest szalona jak ja
Pijemy na plaży, palimy ?
Żyjemy bez granic, no limit, c’est la vie