Текст BLACHA – Casablanca

Po co ten cały stres?
Masz drink i pij wszystko jest okej
Nie martw się o nic, nie pozwól
By łzy zalały ci twarz, choć ładnie ci z tym

Casablanca, Casablanca, mógłbym zrobić o tym film
Stale sobą mnie zadziwiasz, a nie znamy się od dziś
Napijmy się tak, napijmy się tak
Aż obojętne będzie ile kosztuje świat
Napijmy się tak, napijmy się tak
Aż obojętne będzie ile kosztuje świat
Ile kosztuje świat? Nie obchodzi mnie nic, dopóki obok mnie jesteś ty
Ile kosztuje świat? Ile kosztuje świat? Ile kosztuje świat? Moim jesteś ty

Moja Mademoiselle
A nie sharmut co każdy zna hotel
Pachnie Coco Chanel, a nie Adidas
Moja w sukni, twoja w dresach i Nike cap
Otwieram ci drzwi
Zwyrole się patrzą — co to za queen, torebka Gucci
Otwieram ci drzwi
Zwyrole się patrzą — co to za queen, torebka Gucci

Casablanca, Casablanca, mógłbym zrobić o tym film
Stale sobą mnie zadziwiasz, a nie znamy się od dziś

Otwierasz butelkę i patrzysz mi w oczy jakbyś chciała więcej niż tylko się przespać
I nie wiem czy jest tak naprawdę czy grasz swoją rolę jak trzeba
Którą już noc zasypiam przy tobie, choć często jest tak, że nie dajesz spać
Wszystkiego mam dość, gdy wstaje z rana i męczy mnie kac
Gotujesz mi coś, ja się ubieram

Casablanca, Casablanca, mógłbym zrobić o tym film
Stale sobą mnie zadziwiasz, a nie znamy się od dziś
Napijmy się tak, napijmy się tak
Aż obojętne będzie ile kosztuje świat
Napijmy się tak, napijmy się tak
Aż obojętne będzie ile kosztuje świat
Ile kosztuje świat? Nie obchodzi mnie nic, dopóki obok mnie jesteś ty
Ile kosztuje świat? Ile kosztuje świat? Ile kosztuje świat? Moim jesteś ty