GLyr

ReTo – Struś

Исполнители: ReTo
Альбомы: ReTo – K R U K
обложка песни

Текст ReTo – Struś

Текст:

Może mówiła bym wchodził, lecz decyzja to był mój ruch
Ruchanie fajne i kurwa nie boli jak chłopak to robi po raz pierwszy, cóż
Może mi mogło to tak spieprzyć mózg, skoro słyszałem pukanie do drzwi?
Na miejscu także pukanie i chuj, widzę wyraźnie to stale jak dziś

Wolę czystą, pieprzę drinki
Nazywasz pannę dziwką, kiedy patrzysz jej na cycki
Ona spogląda tylko jak ten cep szowinistyczny
Widzi jedynie nic, bo stale płaszczy się dla cipki
Zakrywam oczy, bo widać w nich piekło — dusza nie boli, się duszy upiekło
Mózg nie ma zbroi, daj no nieśmiertelność — ona to boli jak to wiele tęsknot
A Tobie kurwa do czego jest tęskno?
Czy też Cię rzuca kiedy patrzysz w przeszłość?
Za młodu przemawiał bunt i czy złapałem laga, bo tak przemawia w chuj
Ludzkie oceny za strój, wcześniej czepiając się skór — o co ten ból?
Byłem człowiekiem zanim byłem katem —
Byłeś człowiekiem zanim byłeś gadem?
Lubisz oceniać kiedy nie rozumiesz
A kiedy rozumiesz się mijać z tematem

Głowa zamyka myślenie nie widząc już nic
(Nie widząc już nic)
Męczysz się z brudnym sumieniem czy zasypiasz w mig?
(Czy zasypiasz w mig?)
Grunt żeby wiedzieć, że nie wiesz — pokory to da
(Pokory to da)
Gdzie niby ta pewność siebie jak oglądasz piach?

Głowa zamyka myślenie nie widząc już nic
(Nie widząc już nic)
Męczysz się z brudnym sumieniem czy zasypiasz w mig?
(Czy zasypiasz w mig?)
Grunt żeby wiedzieć, że nie wiesz — pokory to da

(Pokory to da)
Gdzie niby ta pewność siebie jak oglądasz piach?

Czego chowasz łeb kurwa jak struś
Chowasz go jak struś

Czego chowasz łeb kurwa jak struś
Chowasz go jak struś

Czego chowasz łeb kurwa jak struś
Chowasz go jak struś

Czego chowasz łeb kurwa jak struś
Chowasz go jak struś

Zwykły gest albo znak, nawet tyle od siebie żal dać
Jaki cel taki skarb, swoje jaja ochraniać — a masz?
Chociaż co? To dasz głos?
Bo ja nie znam miejsca dla letnich za chuj
Nawet gdyby miało być za darmo
To nie chciałbym trafić tam — palec na spust
Chwalę jak cud życie bo jedno
Zapałek mam w bród by zmienić w piekło je
Amen i wprzód, same nie spełnią się
Sny, których w bród przelały pierwszą krew, się to wie
Nie ma za darmo nic, mama nie mówiła może przypadkiem?
To mi daj, to mi daj — weź wypierdalaj zarobić, wydasz też
Cash, money — tak Ci leży temat?
Kupić możesz wszystko i nic jednocześnie, tracisz — nie masz
Jak Ci melanż wyjdzie nosem będąc nieraz dniem powszednim
Nauczyłem się, że ludzie są cenniejsi od pieniędzy
(Są cenniejsi od pieniędzy x2)
Jak mi melanż wyszedł nosem to nauczył bardzo wiele
Nie masz zdania — jesteś gniotem, wypierdalaj z tym portfelem mi

Głowa zamyka myślenie nie widząc już nic
(Nie widząc już nic)
Męczysz się z brudnym sumieniem czy zasypiasz w mig?
(Czy zasypiasz w mig?)
Grunt żeby wiedzieć, że nie wiesz — pokory to da
(Pokory to da)
Gdzie niby ta pewność siebie jak oglądasz piach?

Głowa zamyka myślenie nie widząc już nic
(Nie widząc już nic)
Męczysz się z brudnym sumieniem czy zasypiasz w mig?
(Czy zasypiasz w mig?)
Grunt żeby wiedzieć, że nie wiesz — pokory to da
(Pokory to da)
Gdzie niby ta pewność siebie jak oglądasz piach?

Czego chowasz łeb kurwa jak struś
Chowasz go jak struś

Czego chowasz łeb kurwa jak struś
Chowasz go jak struś

Czego chowasz łeb kurwa jak struś
Chowasz go jak struś

Czego chowasz łeb kurwa jak struś
Chowasz go jak struś

Альбом

ReTo – K R U K