Lyrics Białas – Metro Marymont
Text:
Lanek:
Ludzie do dzisiaj
Ciężko tam żyją
Zawsze tam chłodno jest
Metro Marymont, metro Marymont
Ludzie do dzisiaj
Ciężko tam żyją
Zawsze tam chłodno jest
Metro Marymont, metro Marymont
Metro Marymont, metro Marymont
Białas:
Zmarznięty i chory i do tego wtedy na kacu był jeszcze ancymon
Nie miałem pieniędzy na bilet, skakałem przez bramkę na metrze Marymont
Nosiłem bluzę od Stepu, dziś takiej to nawet bym w szafie nie trzymał
Ale szczerze mówiąc, to u nich od rapu dostałem pierwszy spoko finans
Musze być idolem na klipach i dobrze wyglądać i być muszę fit
Dupy mówią mi że jestem takim ciachem, że pewnie jeżdżę UberEATS
Żyje jak dzieciak i palę se jointy i jem popcorn i oglądam film
A potem z małą kręcimy se porno, lecz mordeczko nie licz na stream
Żyję jak lubię i wszystko co robię to nie jest na siłę
Jak ziomek się pyta o pomoc, to ja się nie pytam za ile
Idę mu pomóc i tyle, jedynie z wyglądu się trochę zmieniłem
Lub mi odjebało i tego nie widzę, więc może się mylę
Koleżko, może się mylę
Kto wie? Ja może się mylę
Białas, Lanek, DJ Johnny, dziwko
Lanek:
Ludzie do dzisiaj
Ciężko tam żyją
Metro Marymont, metro Marymont
Metro Marymont, metro Marymont
Ludzie do dzisiaj
Ciężko tam żyją
Zawsze tam chłodno jest
Metro Marymont, metro Marymont
Metro Marymont, metro Marymont
Ludzie do dzisiaj
Ciężko tam żyją
Zawsze tam chłodno jest
Metro Marymont, metro Marymont
Metro Marymont, metro Marymont