GLyr

Solar – Dziękuję Za Uwagę

Singers: Solar
Albums: Solar – Klub 27
song cover

Lyrics Solar – Dziękuję Za Uwagę

Text:

Mogłem nagrać wiele płyt
Może z którąś wejść na szczyt
Nakręcić w końcu fajny klip
Z którymś z idoli nagrać feat

Zrobić to czego jeszcze nikt
Potrzebującym zabrać kwit
W gazecie był by o mnie lead
W ad-libsach robić sobie Skrrrrrrt
Kupić flotę Fiatów Uno
Wydziarać logo Tesco
Podpierdalać flow koleżkom
Nim w sieci ich tracki wylądują
Wziąć kredyt na melanż w Providencie
Nagrać życzenia każdemu kto tylko zechce
Na koncertach Beeziego stanąć z merchem
Poprzeć ideologię gender

Mogłem tyle się nauczyć — zrobić ludziom tyle świństw
A dziś nawet nie mam duszy — śmiało odpalaj mi znicz
Czołowego płata figle nie dały mi spoko żyć
Dobre alko, złe decyzje to kurewsko zgrany team

Mogłem tyle się nauczyć — zrobić ludziom tyle świństw
A dziś nawet nie mam duszy — śmiało odpalaj mi znicz
Czołowego płata figle nie dały mi spoko żyć
Dobre alko, złe decyzje to kurewsko zgrany team

W końcu z bratem pójść na browar
Przejechać furą całe Stany
Przestać innych obserwować
Jesteśmy bardziej follower czy sami
Wydziarać sobie twarz na twarzy
Zrobić to jakieś tysiąc razy

Testować jakieś twarde dragi
I po balecie czuć się nagi
Powiedzieć w ryj taksówkarzowi
Że niszczy rynek Uberowi
Samolotem wlecieć w zorze
Boże, może nawet zatrudnić się w MORDorze
Znaleźć się w jakimś zestawieniu
Pyknąć sparing na Santiago Bernabéu
Dla hitu wbić se z dziewczyną na kamerkę
Dla zysku pasywnego z lokat sprzedać nerkę

Mogłem tyle się nauczyć — zrobić ludziom tyle świństw
A dziś nawet nie mam duszy — śmiało odpalaj mi znicz
Czołowego płata figle nie dały mi spoko żyć
Dobre alko, złe decyzje to kurewsko zgrany team

Mogłem tyle się nauczyć — zrobić ludziom tyle świństw
A dziś nawet nie mam duszy — śmiało odpalaj mi znicz
Czołowego płata figle nie dały mi spoko żyć
Dobre alko, złe decyzje to kurewsko zgrany team

(Mogłem) z każdym z kim nie gadam wypić tych pare piw
(Mogłem) nagrać posse-cut’a z każdym z kim miałem beef
(Mogłem) znaleźć stare zeszyty, odrobić lekcję
(Mogłem) nauczyć dupę po sobie podnosić deskę
(Mogłem) wejść w piramidę finansową
Dać se zryć łeb i z rok nie pobyć sobą
Wszystkim znajomym narzucać, że to jest słuszne
By poroku skumać, że wciąż z tego chuj jest
Sprzątnąć piwnice, pawlacze i paru śmieci
Nigdy więcej nie przyłożyć już wagi do stanu rzeczy
Życie napisać jak z książki: rodzina, dom i obowiązki
Bez głupich rozkmin: dzisiaj biuro — jutro powązki
Dać bezsensości zmienić mnie w zombie
Na maila odsyłać bezdomnych obiecując, że wyśle Bitcoiny
Dojść do wprawy jak Lewy i wygrać życie
Potem uderzyć do pracy na Ukrainie

Mogłeś tyle się nauczyć — zrobić ludziom tyle świństw
A dziś nawet nie masz duszy — sorry odpalam ci znicz
Czołowego płata figle nie dały ci spoko żyć
Dobre alko, złe decyzje to tak dobrze zgrany team

Album

Solar – Klub 27