Lyrics Bedoes – Zła Sława

White Nigga:
Mam alko za freeko I trzymam tę kasę jak kantor, bambino
Mówią mi, że ze mnie zwyrol, jak ja mam na to nawinąć, że niby idol (idol)
Mój ziom robi ciężko, bo nie ma tu lekko I ciągle się skarży, że to psi piniądz

Dzwoni telefon ja nie odbieram, mój zioom, o nie nie nie nie
Jak zależy mi na czymś to sos, oyeyeye
Znowu rozpalam I płonie mi joint
Kiedy wybijam to wpadam na spot
Suki się kleją jak mmmm, ale ode mnie już won
Płynie to jak hennessy…jebać to
Czy ktoś tu wpada by pić? Jebać to
Chcę mieć tą kasę dlatego…tu ciągle tu śmigam ze squadem, ja śmigam ze squadem
2115 to gang
Oni ode mnie coś chcą, o nie, ale odpulam ich ziomek, co jest, co jest?
Mam zmęczone dłonie, bo przez nie przeszło coś więcej niż joye
Więcej niż to wiesz, więcej niż w życiu się dowiesz
Przez to na każde pytanie ja milczę za dwoje
Znów liczę naboje, trupy mieszają mi w głowie. ouououu!

Mam alko za freeko I trzymam tę kasę jak kantor, bambino mówią mi, że ze mnie zwyrol, jak ja mam na to nawinąć, że niby idol (idol)
Mój ziom robi ciężko, bo nie ma tu lekko I ciągle się skarży, że to psi piniądz
Moje osiedle to nie getto, choć załatwiamy sprawy pięścią, bo z tego bloki słyną
Bo z tego bloki słyną…
Bo z tego bloki słyną…

Bedoes:
Tu jak masz złoty zegarek, to trzymasz go w domu, nie świecisz na ławce
Nie chcesz żeby chłopcy się dowiedzieli, że robisz, że robisz tę kaske
Nie chcesz też żeby niebiescy wiedzieli, że pchasz to, że pchasz to na klatce
Trzymasz poduszkę w pudełku po butach, bo przecież też nie powiesz matce
Wiem jak jest, każdy chce pełne kielnie mieć
Zrobić chleb,wyrwać w końcu się
Z tego miejsca, zrobić hajs, ale nigdy tu nie klękać
Masz swój squad ale pełen jest kurewstwa, masz swój squad ale pełen jest kurewstwa!
Wiem jak jest, moja suka w ciąży wciąż szuka ojca, dziecko to bękart
W telewizji zobaczysz tylko to, czego uda się zrobić im zdjęcia
Choćbym miał na koncie milion, wrócę na ławkę, by pierdolić wino
Będę prawdziwy na zawsze…bo z tego bloki słyną!

White Nigga:
Mam alko za freeko I trzymam tę kasę jak kantor, bambino
Mówią mi, że ze mnie zwyrol, jak ja mam na to nawinąć, że niby idol (idol)
Mój ziom robi ciężko, bo nie ma tu lekko I ciągle się skarży, że to psi piniądz
Moje osiedle to nie getto, choć załatwiamy sprawy pięścią, bo z tego bloki słyną
Bo z tego bloki słyną…
Bo z tego bloki słyną…
Bo z tego bloki słyną…
Bo z tego bloki słyną…
Bo z tego bloki słyną…
Bo z tego bloki słyną…