Lyrics Solar – Nie Mamy Nic
Text:
Do stracenia, nie mamy nic, nie mamy nic
Nie mamy nic, nie mamy nic
Do stracenia…
Biegnę tak jak Forest, muszę być na czele
Kondycja nie siądzie, jestem jak Bekele
Kariera i studia, ale dalej mogę
I ciągle żałuję, że rzuciłem nogę
Koszulki Lamparda już dawno za małe
Wciąż liczę na farta, jak gdy grałem w gałę
Mam pasję jak Szpilman, zagram jak Pianista
Na urwanych filmach mam życie jak freestyle
Kłopoty mnie martwią, chyba już nie wiem
Czy to nie jest Smalling, taką mam wyjebę
I jadę z tym życiem, na szybko, nie wolno
Póki EKG nie zmieni się w ciągłą linie
I minie mi, w parę chwil
Defibrylator siądzie, Filip żyj!
Kariera i studia, ale dalej mogę
I ciągle żałuję, że rzuciłem nogę
Koszulki Lamparda już dawno za małe
Wciąż liczę na farta, jak gdy grałem w gałę
Mam pasję jak Szpilman, zagram jak Pianista
Na urwanych filmach mam życie jak freestyle
Kłopoty mnie martwią, chyba już nie wiem
Czy to nie jest Smalling, taką mam wyjebę
I jadę z tym życiem, na szybko, nie wolno
Póki EKG nie zmieni się w ciągłą linie
I minie mi, w parę chwil
Defibrylator siądzie, Filip żyj!
Nie mam nic, a kto nie ma nic, nie ma nic do stracenia
Idę po marzenia, wiedz to
Wchodzę na bit, przebacz mi, lecz za nic nie zostawię nawijek
Bo na teraz, wszystko, co mnie interesuje to sukces
I jak czegoś chce, to muszę to już mieć
I nie liczę na fart, bo mam możliwości
Kiedy to mnie nie zabije, to mnie wzmocni
A Ci malkontenci mówią: «Zejdź na ziemię!» — wbijam w to
Wygram to, bo wiem jak dobrze się zakręcić; Phileas Fogg
Zbyt wiele czasu straciłem na sprawy w opcji plan B
Dziś już prosty mam cel, dziś już prosty mam cel
Po wszystkim co stało się w mojej karierze
Nie wierzę, że koniec w ogóle gdzieś jest
Bitwy, fale hejtingu, złe plotki
Kurwa przebiłem ten hejt
Przekuję go w hype, taki mam konwerter
I wypluwa mi full HD wszystko, czego tylko zechcę
Nie mam nic do stracenia, no bo nikt mi nic nie dał
Więc też nikt nic mi nie weźmie
Ilu startowało ze mną, a dziś tyra gdzieś w Mordorze?
A przecież kiedyś rapowałem od nich gorzej
Dziś śmigają do Sfinksa na lunch i żydzą piątkę na tipa
Ja do studia śmigam zgrać punch
W dobry miesiąc wpada mi dycha i git
Kurwa przebiłem ten hejt
Przekuję go w hype, taki mam konwerter
I wypluwa mi full HD wszystko, czego tylko zechcę
Nie mam nic do stracenia, no bo nikt mi nic nie dał
Więc też nikt nic mi nie weźmie
Ilu startowało ze mną, a dziś tyra gdzieś w Mordorze?
A przecież kiedyś rapowałem od nich gorzej
Dziś śmigają do Sfinksa na lunch i żydzą piątkę na tipa
Ja do studia śmigam zgrać punch
W dobry miesiąc wpada mi dycha i git