Текст Kaz Bałagane – Ayn Rand
Текст:
Belmondziak:
Quidquid agis, prudenter agas
Robię kwit dziś jak nikt, robię dziś ten hajs
Słyszę kwik, kwik tych świń jak na Mardi Gras
Kaz a.k.a. Bałagane:
Paręnaście lat temu dostawałem kanapki od mamy
Dzisiaj robię sobie sam, to kanapki z hajsem samym
Morda chamy, jest tu mój człowiek portfel
Mój człowiek iPhone wydzwania mojego człowieka mąkę
Jebać twoją Nokię, jebać twoje LG
Moje gówno w tym budynku na pewno najbardziej śmierdzi
Sobie kręcę szczyta wielkości pięści, kolego
Zapodałem jej, jakby dostała gałę od Xabiego
W meczu z Poldonami, gdzie gra Kamil Glik
Nie ma mnie na tym meczu, no bo robię kwit
Kwik, kwik, twoja dupa locha, ty jesteś wieprzem
Mógłbym tu pisać wiersze, ale mi się nie chce
Belmondziak:
Quidquid agis, prudenter agas
Robię kwit dziś jak nikt, robię dziś ten hajs
Słyszę kwik, kwik tych świń, jak na Mardi Gras
Jestem tym kimś lub czymś, podpisano — syn Ayn
Belmondziak (Bałagane):
Zjawiam się po kwit, już po chwili słyszę kwik świni
Łowca marzeń jak Meek Milly, jak bym był w Philly
Jakby był tam Belmondziak, wykupiłby loftpark, jestem człowiek demolka
Życie to deskorolka, twoje życie to parodia
Robisz pop shove’a w miejscu, ja napierdalam front blunt
Na railu, na Montmartre, drużyny były tam, wiedzą jak to wygląda
(Jestem Kazek, siema, ona wali w nocha temat)
Kaz Bałagane:
B-do-G, biorę dupę tu na bar, bierze go do samych jaj
Włada tym mieczem jak samuraj, cały czas leci hajs
Wyjebane mam na hype, mam taki vibe
Że dupy cyckami chciałyby mi przybijać high five
Nie muszę mieć hajsu z rapu, robię go sam i dam zarobić bratu
Robię to dla kolegów po fachu
Sobie rapuj, sobie pisz, w moje buty się nie możesz wbić
In this bitch, jestem pewien swojego jak kurwa nikt
Belmondziak:
Quidquid agis, prudenter agas
Robię kwit dziś jak nikt, robię dziś ten hajs
Słyszę kwik, kwik tych świń, jak na Mardi Gras
Jestem tym kimś lub czymś, podpisano — syn Ayn