Lyrics Białas – Niech Wali Się Świat
Text:
Blejk:
Tak wiele szans, potrafimy zniszczyć
Nie mów już nam, że źle wybraliśmy
Niech wali się świat i nadejdzie dziś świt
Tak wiele szans, potrafimy zniszczyć
Nie mów już nam, że źle wybraliśmy
Niech wali się świat i nadejdzie dziś świt
Fajnie jest stać, ot tak ponad wszystkim
Solar:
Świat może się walić dopóki mam, z kim na to patrzeć
Charakter transformację przeszedł to się stało nagle (kolo)
Odkąd carpie diem zastąpiło yolo
Nie zrobiłem solo, a zarobiłem sporo
Coś się wali to jebać
Nawet gruz da się sprzedać
Dobre czasy dzisiaj wszystko dla nas jest przygodą
Sypię solą, niech demony się już odpierdolą
Bo jak tak stare czasy sobie wspomnę, no to
Patologia, moralniaki, telefony z przeprosinami
I mam nadzieję, że to wszystko za nami jest
Zawsze, gdy chce się odbić od dna słyszę get down, zakładam jet pack i cześć
Chce być ponad tym, taki podjąłem wybór
Głód melanżu sprawił, że się już najadłem wstydu
Teraz zmieniam dietę zjem rap, syzyf pchnął głaz
Jeszcze nie uwierzysz własnym oczom jak John Nash
Blejk:
Tak wiele szans, potrafimy zniszczyć
Nie mów już nam, że źle wybraliśmy
Niech wali się świat i nadejdzie dziś świt
Tak wiele szans, potrafimy zniszczyć
Nie mów już nam, że źle wybraliśmy
Niech wali się świat i nadejdzie dziś świt
Fajnie jest stać, ot tak ponad wszystkim
Blejk & Zui:
I niech wali się świat
(Niech wali się świat)
Niech wali się świat
(Niech wali się świat)
(Niech wali się świat)
I niech wali się świat
(Niech wali się świat)
Niech wali się świat
Białas:
Po co ciągle o mnie gadam, kogo to obchodzi
Podświadomie szukam kogoś, kogo to obchodzi
Żyję tylko teraz olewam, co będzie dalej
Wiele żyć już miałem zaczynałem je, co poniedziałek
Świat był jak tatuator
Zadawał mi ból, ale nie reagował na to
Wtedy nagapiłem się jak ludzi niszczy bieda
Nie jeden chciał tu tak zarobić, że wszystkich sprzedał
Lepiej wypijmy za kulturę sukcesu
Za nasze notowania, które biegną w górę wykresu
A mimo to tu nie raz we mnie coś pęknie
To zbyt prawdziwe, aby mogło być piękne
Kiedyś rzadko przebywałem poza domem
Bo siedziałem i czekałem, kiedy przyjdzie moja kolej
I przyszła, bo przestałem być gamoniem, co myślał
Że jak pięć koła ma to, se zorganizuje igrzyska
Blejk:
Tak wiele szans, potrafimy zniszczyć
Nie mów już nam, że źle wybraliśmy
Niech wali się świat i nadejdzie dziś świt
Fajnie jest stać, ot tak ponad wszystkim
Tak wiele szans, potrafimy zniszczyć
Nie mów już nam, że źle wybraliśmy
Niech wali się świat i nadejdzie dziś świt
Fajnie jest stać, ot tak ponad wszystkim